Wtorki są dobre/ Tuesdays are good

Wtorki są dobre/ Tuesdays are good

Wtorki są całkiem dobre, wieczorkiem idę na dziergadłowe spotkanie. No i we wtroki Yarn-Paradise ma wyprzedaż...
Nie żeby aż wykupywać ich magazyn w każdy wtorek, ale można trochę popatrzeć, pomarzyć, zaplanować na następny wtorek... Ceny są przecież dobre i włóczek od groma...
Inaczej za dużo dziergania ostatnio nie było. Nasza psina ponownie załatwiła mi prucie - tym razem skarpetek Kristina, które po jego interwencji musiałam doprowadzić do porządku - policzyć oczka i poprawić.
Swallowtail leży odłogiem.
Szalik mojej psiny, który na razie tak nazywam też odpoczywa ponieważ na razie nie wpadłam na pomysł jaki zrobić w nim border.
Chciałabym zakończyć White Lady (Ravelry link) żeby mieć już na wiosnę.
Marzy mi się zacząć Citron, Gail (Ravelry link), kamizelkę z Dropsa i dwie inne tuniki, które na razie powstały w głowie.
Włóczka jest, ochota jest, to, czego brakuje to czas.
Może jest ktoś w tym szerokim świecie, kto by mi go trochę użyczył?
Zabawa z włóczką/ Play with yarn

Zabawa z włóczką/ Play with yarn

Nasz kochany piesio - szczeniak Elton myśli, że jest kotem. Ma nadzwyczajną słabość do włóczek i moich dziergadeł. No ale wczoraj przesadził troszeczkę...
Kiedy przygotowywałam obiad musiał wskoczyć na ławę (pierwszy raz), ściągnął moją robótkę i zrobił z włóczki artystyczny nieład. Jego szczęście - nie ściągnął ani jednego oczka z druta.

No cóż, ale co pograndził to jego. Dzisiaj nie pozwolił mi nawet sfotografować jego dzieła. Słabość do dziergadeł trwa nadal - może by to jakoś wykorzystać i zarabiać potem na dziergającym psie?

Póki co, nie wiem na razie co zrobić: sięgnąć po nowy kłębek czy spróbować rozplątać chaos?

Our puppy Elton thinhs he is a katt… He lovs yarn. But yesterday... it was too much. He jumped on our table in the livingroom (the first time) and stole my knitting on the floor! He thought maybe he will help.
But my yarn look like a chaos now! Sweet puppy:)
Skarpety/ Just Sock

Skarpety/ Just Sock

To sa moje pierwsze skarpety od długiego czasu. Pierwsze wydziergałam gdzieś 25 lat temu a potem nie było nic. Pamiętam, że dzierganie ich sprawiało mi trudności ponieważ druty mi się wciąż wysuwały i z pewnością dlatego nie podjęłam się więcej tego zadania.

No, ale oto powstały skarpetki - gotowe były na święta, akurat przed nadejściem mrozów. Z tym, że wyszły za duże - nie przeraża mnie to i będzie więcej skarpetek w moim dorobku. Może wrzucę je na 90 stopni do pralki :)
Włóczka, którą użyłam to Marks & Kattens Clown.

There are my first socks - since many years ago. I think 25 years ago I knitted my first socks. And now again and I like knit socks! Socks were ready before Christmas - just right for cold winter. There are too big unfortunately but I'm satisfied and I will knit more socks.
I used Marks & Kattens Clown yarn.
Citron

Citron

Hm, jak tak sobie czytam różne blogi i patrzę na ukończone dziergadła na Ravelry to widzę, że niemal wszyscy rzucili się na Citron. Wszyscy oprócz mnie.
Dlatego postanowiłam, że ja także machnę sobie Cytrynkę. Z pewnością będzie to inny kolor typu Malinka lub Jabłecznik, no ale wzorek sobie wykorzystam.
Czy jest jeszcze ktoś na łączach, kogo omamiła ta Cytryna?
Zdjęcie pożyczone z Knitty.com

I think I'd like to knit Citron. I see that there are a many whose knit this shawl and I feel like I want have a one. It will be some another colour like raspberry or apple pie but I will to use the pattern.
The photo is coming from knitty.com
Włóczkowe szaleństwo / Yarn party

Włóczkowe szaleństwo / Yarn party

Wczoraj zaszalałam jeśli chodzi o włóczke. Najpierw dostałam przesyłkę z Yarn-paradise a potem przyszły jeszcze dwie inne paczki pocztą - tak, nie jedna - dwie. Ta pierwsza to włóczka na skarpety, którą zamówiłam na e-bay - Rellana i 75% superwash ull & 25% polyamid. Ta druga też z e-bay - (PATONS 'Dew' aran weight yarn - 36% Silk/23% Cotton/23% Acrylic/18% Viscose), ale poniewa miała przyjść z Anglii a paczki z Anglii idą wołami, czyli bardzo długo wcale na nią nie czekałam.
Te włóczki są na pierwszym zdjęciu.
Na zdjęciu drugim mamy włóczki z yarn-paradise.com, który jako butik rzeczywiście polecam, duży wzbór i szybka dostawa. Najpierw zamówiłam od nich w ubiegłym tygodniu przez E-bay. Przesyłka przyszła następnego dnia. Byłam tak pozytywnie zszokowana, że jak dostałam od nich e-post z wtorkową wyprzedażą zamówiłam z radością kilka włóczek.
Ta szaro-brązowa to Sahara Wool: 75% Acrylic, 25% Wool, błękitna to Cotton Lurex: 98% Cotton, 2% Lurex, i ciemnoniebieska - Shine Wool: 40% Wool, 30% Acrylic, 37% Polyamide, 3% Lurex.
Teraz wystarczy na jakiś czas. Muszę dać sobie spokój z kupowaniem. Najpierw muszę przerobić to, co mam.
The Power of Chili Snake albo mały czerwony szalik

The Power of Chili Snake albo mały czerwony szalik

Chciałam mieć czerwony szal, który by pasował do moich mitenek. Miałam trochę wełny od nich, no ale niezbyt dużo więc musiałam dokupić - znalazłam idealną włóczkę - też merino, z tym że z domieszką jedwabiu w niemal takiej samej czerwieni (Hjertegarn Merino Silk) co czerwona Chili Gredelin Jaqueline.

To było w listopadzie 2009.
Niby szalik prosty i szło szybko - za szybko, kiedy szalik był gotowy zauważyłam, że jest asymetryczny. Bez chwili zastanowienia sprółam łobuza...
W tej chwili jest niemal gotowy - czerwoniutki, piękny i soczysty jak olbrzymi owoc chili...

I would like to have a one red scarf. I hade some yarn left from my mittens. But not too much so I bought a little bit Hjertegarn Merino Silk in similar colorway.
When my scarf was almost ready I discovered that it was a little skew unfortunately sa I frogged this and knitted from beginning.
Now my scarf is almost ready :)
Włóczka / Yarn

Włóczka / Yarn

Wiem, że kupuję za dużo włóczki, kupuję jej więcej niż przerabiam. No, ale ja zdaje się być uzależniona od włóczki - jestem włóczkoholic :)
Tę włóczkę kupiłam już jakiś czas temu.
Tę na lewo kupiłam na E-bay,to jedwab z Indii - jest mięciutka i będzie z tego czapka. Z tej w środku bedą skarpetki a z tej po prawej stronie jakiś szalik.
Skarpetki już zaczęły się produkować:)
Hm, nie dość, że jestem uzależniona od kupowania włóczki, to jestem też uzależniona od rozpoczynania kilku robótek na raz.
Super by było móc się uzależnić od ich kończenia....

I'm buying too match yarn - I'm addicted to yarn - I'm yarnholic.
These yarn I bought some weekes ago. The first one - on the left I bought on E-bay, it's caming from India, it's silk and I will knit a hat I think.
Yarn in the middle will be a socks and this on the right a sjal.
I have start knit socks already - I think about this yarn!
Swallowtail Shawl

Swallowtail Shawl

W końcu zaczęłam mój Swallowtail Shawl.
Wcześnniej zaplanowałam, że będzie dziergany z Chili Gredelins Titania. Po kilku próbkach i kilkakrotnym ich pruciu oczywiście chusta zaczęła rosnąć w zadowalajaącym mnie tempie.
To jest moja pierwsza chusta tego typu - dzielona w połowie dlatego jestem bardzo zadowolona, że dobrze mi idzie - nie będzie w takim razie ostatnia :)
Kolory są może trochę chaotyczne, w których wzór ginie właściwie, ale myślę, że ostateczny efekt będzie super.

Finally Swallowtail Shawl. I has planned Swallowtail in Chili Gredelins Titania. Before I begun knit I tried a little, I frogged, I tried again... And now the shawl is just growing and I'm very hppy about this.
Maybe the colours feels a little chaotic but I think that finished shawl will be very nice.
Evergreen Shawl/ Szal raz jeszcze /one more time.

Evergreen Shawl/ Szal raz jeszcze /one more time.

Już minęło kilka dni, kiedy skończyłam mój Evergreen Szal, ale chciałabym pokazać więcej zdjęć - być może zdjęcia nie są najlepsze, ale ja niestety nie umiem wyczarowywać pięknych zdjeć gdy za oknem przeważa szarość - są jakie są.
Jeśli ktoś chciałby zobaczyć więcej zdjęć zapraszam na Raverly.

I was ready with may Evergeen shawl some weekes ago but I would like to show more pictures. The pictures are not the best but I'm not the best take them when weather is not good unfortunately.
Would you like to see more pictures welcome to Ravelry.
Czarny viking / Black viking

Czarny viking / Black viking

Czas na przedstawienie zaleglości nie pokazanych w ubiegłym roku. Czarny viking - rozpinany sweterek, który zaczęłam dziergać w lutym 2009. Potem zrobiło się ciepło a viking jest z grubej 100% wełny. I tak leżał.
W listopadzie był w końcu ukończony - niestety zszywanie dziergadeł nie należy do mojego ulubionego zajęcia.
Ale zebrałam się, zeszyłam, potem ponownie musiał nabrać przez kilka dni mocy urzędowej bym przyszyła guziki, kilka dni bym zrobiła zdjecia...
Cóż nie miałam go ani razu na sobie - jest bardzo ciepły, ale zadowolona jestem z robotki.
Może kiedyś, kiedy najdzie mnie wena twórcza napiszę opis. Dziergadło jest w sumie bardzo proste i idzie super szybko na drutach nr 7.

I must show my projects from 2009.
This is a cardigan - Black Viking. I began this February 2009, later I didn't knit this - because of summer - too warm - I have used 100 % wool ...
I finished knit the cardigan November 2009 but I'm not too good to sewing up my projects..., so the cardigan get wait...
But I like it, it's warm and it's easy to knit - really! Needle no 7 and 8 ply yarn do knitting very easy.

Copyright © 2016 Drutoterapia , Blogger